Historia BiżuteriiTrendy

1111-karatowy diament trafi na sprzedaż

Pamiętacie, jak w listopadzie zeszłego roku informowaliśmy Was o odkryciu w Botswanie drugiego największego diamentu, jaki kiedykolwiek udało się wydobyć? W mediach pojawiła się właśnie informacja o nadaniu mu nazwy i ? co ważniejsze ? planowanej sprzedaży klejnotu, który już zdążył zapisać się na kartach historii.

Nowa nazwa

Słynny diament wydobyto 16 listopada 2015 roku w kopalni Karowe, która należy do kanadyjskiej spółki Lucara. Wcześniej był on znany jako Karowe AK6, jednak jej władze zadecydowały o nadaniu mu bardziej fantazyjnej nazwy. W tym celu na początku tego roku ogłoszono konkurs, w którym wzięło udział ponad 12 tysięcy wielbicieli kamieni szlachetnych. 9 lutego tego roku ogłoszono wyniki  ? zwyciężył Thembani Moitlhobogi, który zaproponował określenie Lesedi La Rona, co oznacza ?Nasze Światło?. Wyjaśnił też, że klejnot ten powinien tak się nazywać, ponieważ jest ?dumą, światłem i nadzieją Botswany?.

Najbardziej oczekiwane wydarzenie tego roku

W ostatnich dniach w mediach pojawiła się informacja, że spółka Lucara postanowiła sprzedać olbrzymi klejnot. Jest on obecnie największym nieoszlifowanym diamentem na świecie, a jego rozmiary zdołał przyćmić jedynie historyczny 3106-karatowy Cullinan, który podczas obróbki jubilerskiej podzielono na mniejsze kamienie. Sprzedażą Lesedi La Rona zajmie się dom aukcyjny Sotheby?s, a została ona zaplanowana na pierwszą połowę tego roku. Eksperci uważają, że klejnot ten ma potencjalnie najwyższą wartość na naszej planecie, a spółka Lucara otrzymała już propozycję jego zakupu za 40 milionów dolarów.

Previous post

Luksusowe wesele syna rosyjskiego miliardera

Next post

Najpiękniejsze kamienie szlachetne ? szafiry