Dziś wiele przyszłych panien młodych nie wyobraża sobie innego pierścionka zaręczynowego niż biżuteria ozdobiona lśniącym brylantem. Kto zapoczątkował zwyczaj obdarowywania swoich ukochanych diamentowymi ozdobami, a kto spopularyzował modę na nie? Odpowiedź na te pytania znajdziecie poniżej.

Pierwszy pierścionek z brylantem

To epoka renesansu była czasem, kiedy odnotowano ofiarowanie pierwszego pierścionka zaręczynowego z diamentem. Szczęśliwą posiadaczką tej błyskotki została Maria Burgundzka, która otrzymała ją podczas zaręczyn z arcyksięciem Maksymilianem w 1477 roku. Biżuterię tę ozdobiono płaskimi kamieniami szlachetnymi ułożonymi w literę ?M?. Zapoczątkowała ona modę na diamentowe pierścionki wśród europejskiej arystokracji tamtych czasów. Klejnoty te były jednak wówczas niezwykle rzadkie, a przez to i bardzo drogie, dlatego uchodziły za luksus. Mogli sobie na nie pozwolić tylko przedstawiciele szlachty, którzy lubili podkreślać swój status społeczny za pomocą tych kamieni. Trend ten przetrwał wiele lat, aż trafił do Hollywood.

Złota era diamentów

?Diamenty są wieczne?, ?diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety? ? te i wiele innych haseł o tych najpiękniejszych z kamieni szlachetnych powstało właśnie w Hollywood. Zarówno hollywoodzkie filmy, jak i gwiazdy w swoim życiu prywatnym od lat popularyzowały modę na pierścionki zaręczynowe oraz biżuterię z diamentami. Nic więc dziwnego, że dziś wymarzone zaręczyny kojarzą się większości z nas waśnie z brylantowymi ozdobami.