Wiele osób uważa, że dając komuś diament, mówisz ?Kocham Cię?. Dlatego przyszłe panny młode z dumą chwalą się pierścionkami zaręczynowymi ozdobionymi właśnie tym klejnotem. Dlaczego jednak to właśnie ten lśniący klejnot stał się symbolem tak ważnego uczucia?

Wszystkiemu winien marketing

Czy pierścionki zaręczynowe wręczane w popularnych filmach przypadkowo są ozdobione diamentami? A może znane na całym świecie gwiazdy otrzymują od swoich ukochanych brylantową biżuterię, ponieważ są to ich ulubione kamienie szlachetne? Nic bardziej mylnego! Firmy jubilerskie przeznaczają spore sumy na taką formę reklamy. Wydawać by się mogło jednak, że klejnoty te są na tyle popularne, że nie potrzebują żadnej promocji? Błąd! Po tym, jak odkryto złoża diamentów w różnych rejonach świata, a ich dostępność znacznie wzrosła, trzeba było znaleźć sposób na utrzymanie ich wysokiej ceny. Tym sposobem okazał się rynek biżuterii ślubnej.

Symbol prestiżu i miłości

W Stanach Zjednoczonych już na początku XX wieku trzy czwarte całkowitej sprzedaży biżuterii z brylantami pochodziło z pierścionków zaręczynowych. Było to jednak za mało, dlatego firmy jubilerskie dwoiły się i troiły, aby ten wynik poprawić. To dlatego powstały takie hasła, jak ?diamenty to najlepsi przyjaciele kobiety?, ?każda kobieta skrycie o nich marzy? czy też ?diamenty są wieczne?. Dzięki intensywnej promocji w filmach i wśród hollywoodzkich gwiazd sprzedaż brylantów wzrosła o 55% w ciągu 3 lat (1938-1941). Do dziś udało się utrzymać ten wynik, a klejnoty te pozostały symbolem wiecznej, niezniszczalnej i szczerej miłości.